Hej :* I drugi post tego dnia, ale jak już wszystko sobie ogarniam i mam czas to czemu nie :D
Druga książką, którą chciałam wam zrecenzować jest książka, jakże wspaniałej Katarzyny Michalak, "Wiśniowy Dworek".
Danusia jest trzydziestoletnią kobietą. Mieszka w Wiśniowym Dworku, który jest całym jej światem. W swoim miejscu na ziemi, otworzyła szkołę, której jest dyrektorką i uczy wiejskie dzieci. Uwielbia to, co robi i nie chciałaby tego zamienić na nic innego. Cień, na jej szczęśliwe życie rzuca stary, schorowany ojciec. Kobieta ma ośmioro starszego rodzeństwa, ale to ją ojciec wykorzystuje, to ona jest na każde jego zawołanie. Mężczyzna nigdy nie okazywał czułości i miłości córce. Dziewczyna jednak nie potrafi nie pomagać ojcu.
Danka jest młodą panią bizneswoman. Prowadzi firmę i mieszka w Warszawie. Nie wyobraża sobie innego życia. Jej kochający rodzice wspierają jedynaczkę we wszystkim. Danka wyrastała w miłości i cieple rodzinnego domu.
W życiu obu kobiet pojawia się nieznajomy mężczyzna, obdarzając je prezentem. Tygodniowym pobytem nad morzem. Kiedy kobiety się tam spotykają są w szoku. Są identyczne. Okazuje się, że są bliźniaczkami. Kobiety nie mogą uwierzyć i zaczynają swoje dochodzenie, wypytując o swoje życie i próbując dowiedzieć się, jak to się stało, że zostały rozdzielone.
Mało tego okazuje się, że mają jeszcze brata. Rodzeństwo nie może uwierzyć, że w końcu się odnaleźli. Na jaw wychodzą tajemnice, które wywracają do góry nogami życie całej trójce.
Danusia poznaje nad morzem przystojnego Rogera, Kanadyjczyka, który okazuje się spadkobiercą jej ukochanego dworku.
Danka natomiast zakochuje się w Arielu, we wspólniku i przyjacielu brata.
Jak potoczą się losy rodzeństwa? Dlaczego zostali rozdzieleni? I czy wszyscy zaznają spokoju i będą mogli żyć długo i szczęśliwie?
No i jak tu nie zachwycać się nad kolejną książką pani Katarzyny Michalak? No po prostu nie da się. Jest to kolejna cudowna książka.
Wiedziałam mniej więcej, co się tu wydarzy, dzięki książce, którą przeczytałam już wcześniej, dzięki "Dla Ciebie wszystko". Jednak nie przeszkadzało mi to w przeżywaniu tego, co się wydarzy.
Było tu kilka momentów, w których na moich ustach pojawiał się uśmiech.
Bardzo polubiłam Daniela już wcześniej, a teraz tylko utwierdzam się w przekonaniu, że jest cudowny. Troszczy się bardziej o siostry niż o siebie. Kocha je bezwarunkowo.
I w sumie jest tu najbardziej pokrzywdzony, bo najgorzej trafił. Danusia została z biologicznym ojcem, chociaż ten nie był zbyt dobrym rodzicem, ale jednak jej, jako jedynej, nie oddał. Danka za to trafiła na kochających rodziców, którzy uwielbiali ją pomimo wszystko.
Cały czas zastanawiam się, dlaczego biologiczny ojciec to zrobił. Nie mieści mi się w głowie, żeby można było oddać takie kruszynki. Dzieci są cudowne, więc jak można się ich z zimną krwią pozbyć. Niestety tego już się nie dowiemy. Ale miejmy nadzieję, że musiał mieć ważny powód. Próbował to zrekompensować, ale czy pieniądze są w stanie wynagrodzić to wszystko... Raczej nie.
Ale powieść zachwyca, więc zachęcam was to sięgnięcia po tę pozycję Katarzyny Michalak, a nie zawiedziecie się, jak zwykle, na jej książkach.
Moja ocena 9/10.
Do napisania :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz