Hej :* Tak, jak pisałam w ostatnim poście szybko wzięłam się za drugą część "Zostań, jeśli kochasz". Tylko książki, pozwalają mi się oderwać od tego wszystkiego, co dzieje się wokół mnie. Tak więc korzystam z tego, ile mogę, no ale przez brak czasu na wszystko nie jest łatwo.
Tak więc zapraszam na recenzję :D
Mijają trzy lata od wypadku, w którym zginęła cała rodzina Mii.
Adam stał się rozpoznawalnym wszędzie rockmanem. Daje koncerty, jeździ w trasy, udziela wywiadów. Jego życie zmieniło się całkowicie.
Mia natomiast, po operacjach, które przeszła oraz rehabilitacji trafia do Julliard. Rozwija się jej kariera wiolonczelistki. Kończy szkołę w trybie przyspieszonym i staje się znaną wiolonczelistką. Ma swoje recitale. Mimo, że straciła rodziców i brata, postanawia żyć dalej.
Niestety Mia i Adam nie są już razem. Kiedy ich drogi się rozeszły, nagle niespodziewanie Mia zrywa wszystkie kontakty z Adamem.
Kiedy spotykają się znowu, po trzech latach, to w każdym z nich coś się otwiera. Oboje na drugi dzień mają swoje zobowiązania, w różnych kierunkach świata, ale tą noc postanawiają spędzić razem. Wyruszają w podróż po Nowym Jorku. Mia opowiada o mieście i pokazuje Adamowi swoje ulubione miejsca. W trakcie tej podróży, Mia wyjaśnia Adamowi, dlaczego porzuciła go bez słowa. Tłumaczy, że znienawidziła go, za to, że zmusił ją do powrotu.
Czy Mia i Adam będą razem? Czy uda im się odnaleźć miłość? I czy możliwe jest pogodzenie ich karier i uczucia jakie ich połączyło?
O matko, ale przeżywałam tą książkę. Cały czas błagałam, żeby wrócili do siebie.
Muszę powiedzieć, że w tej powieści nie brakuje emocji. Cały czas w moim sercu, kołatały się różne uczucia. Nie spodziewałam się, że tak to się może wszystko skończyć. Czytając naprawdę różne uczucia mną miotały, od śmiechu, po smutek, przez wzruszenie i złość.
Co do pary bohaterów... trochę mnie denerwowali. Jak można było zepsuć, to, co ich łączyło? A Adam? Jak mógł związać się z jakąś inną laską, no jak? Nie mówiąc już o Mii, która tak chamsko się zachowała.
W tej części powieści, w przeciwieństwie do pierwszej, gdzie to Mia opowiadała całą historię, narratorem jest Adam. To on opowiada wszystko. Nie wiem dlaczego, ale wolę, kiedy narratorką jest dziewczyna. Może przez to, że sama jestem kobietą i jakoś mi łatwiej odczuć emocje i przeżycia.
Początek książki był trochę nudnawy. Adam spotkał się z dziennikarką, zrobił rozróbę. Dopiero, kiedy wpadają na siebie z Mią zaczyna się dziać. I dopiero wtedy mnie wciągnęło całkowicie.
Książka, tak jak i pierwsza część, jest godna polecenia. Zakochałam się w niej i zachęcam do przeczytania szczególnie dziewczyny.
Moja ocena 9/10.
Do napisania :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz