Jest to kolejna książka Jennifer Echols, którą przeczytałam. "Uratuj mnie" opowiada o Zoey, która ma normalne życie, jak życie każdego z nas. W pewnym momencie wszystko posypało się jak domek z kart. Jej tata zamieszkał z narzeczoną, z którą spodziewa się dziecka, jej mama przeżywa załamanie nerwowe i próbuje popełnić samobójstwo. Do tego Doug chłopak, z którym nigdy się nie dogadywała, naprzykrza się jej coraz bardziej.
Zoey radzi sobie w jedyny sposób jaki umie. Jest idealna. Nie sprawia problemów, dobrze się uczy, osiąga bardzo dobre wyniki w pływaniu. Ale w środku nic nie jest idealne.
Pewnego wieczoru ma wypadek i nie pamięta nic z tego wieczoru. Wie, że stało się coś złego, ale nie wie co. Tym bardziej, że Doug zachowuje się inaczej niż zwykle. Jest dla niej zaskakująco miły.
Czy Zoey dowie się, co stało się tej nocy?
Książka bardzo mi się podobała, bo jest bardzo realna i ukazuje problemy, które nie dają spokoju większości nastolatek. Którego chłopaka wybrać, co zrobić kiedy rodzice są nie do zniesienia i kiedy nawet najlepsze przyjaciółki odwracają się od Ciebie i zostajesz sama z problemami.
Piąta z 52:
Do napisania :D
Wpiszę sobie tę książkę na listę oczekującą do przeczytania :)
OdpowiedzUsuńObserwuję!
www.majkabloguje.blogspot.com