"Love story" Jennifer Echols opowiada o Erin, która przyjeżdża studiować do Nowego Jorku. Jest biedna, ponieważ jej babka odcięła ją od pieniędzy, gdyż dziewczyna studiuje inny kierunek niż ten, który ona uzgodniła. Dziewczyna jednak nie narzeka na swój los. Oprócz studiów zatrudnia się także w kawiarni oraz chodzi na kurs pisania kreatywnego. Pisze opowiadanie o chłopcu stajennym, który istnieje w rzeczywistości. Niespodziewanie chłopak z opowiadania dołącza do tego kursu i bezbłędnie rozpoznaje siebie. Mało tego odpowiada na jej opowiadanie. A Erin nie pozostaje mu dłużna.
Czy intrygi babki Erin są w stanie zabić miłość, która narodziła się już w młodzieńczych latach? I czy ich miłość jest w stanie pokonać próbę zemszczenia się na sobie?
Książka jak najbardziej godna polecenia. Czekałam na każde ich opowiadanie, żeby się dowiedzieć czego tym razem postanowili użyć do zemsty. Koniec jest trochę mało wyjaśniający, ale ogólnie super się czyta :D
Trzecia z 52:
Do napisania :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz