Czwarta z 52:
Książka "Odlot" Jennifer Echols opowiada o dziewczynie, Lea, która mieszka w przyczepie przy lotnisku. Jej matka jest osobą nieprzewidywalną i stale zmienia miejsce zamieszkania. Jednak tam mieszkają dość długo i dziewczyna zadamawia się tam. Poznaje przyjaciółkę i zaczyna pracę na lotnisku u pana Halla. Mężczyzna umiera i po jego śmierci, jego synowie, Alec i Grayson prowadzą lotnisko sami. Dziewczyna chce odejść z pracy, ale nie pozwala jej na to Grayson, który ją szantażuje. Chłopak każe Lea pracować nadal. Ma też umówić się z Alec'iem. Dziewczyna nie chce się na to zgodzić, ale w końcu ulega. Jest jej tym trudniej, że podkochuje się w Graysonie.Książka jest mega cudowna i jak do tej pory z książek tej autorki podoba mi się najbardziej. Pokazuje wewnętrzy dylemat Lea, z którym nie może sobie poradzić, dylemat, który często dotyka także nas. Nie brakuje również targających ją emocji i tych pozytywnych, jak i negatywnych. Gorąco zachęcam Was do przeczytania tej książki, bo jest naprawdę super.
Do napisania :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz