Kot

Kot

sobota, 14 lutego 2015

"Pieśń księżyca"

Hej :* W końcu upragnione ferie :D Moje zaczęłam bardzo produktywnie, a mianowicie, leżąc i nic nie robiąc :P W końcu trochę odpoczynku :D Zatem kolejna książka już przeczytana, a do Was leci recenzja :D
Trzynasta z 52:
Elena chce zacząć życie od nowa. Wyjeżdża na studia i razem z przyjaciółmi chce w końcu żyć normalnie. Nie jest to jednak jej dane. Wokół zaczynają dziać się niewyjaśnione rzeczy. Ktoś morduje studentów mieszkających w kampusie. Przyjaciele kolejny raz rozpoczynają dochodzenie.
Matt zostaje przyjęty do tajnego stowarzyszenia i unika Eleny, Stefano, Damona, Meredith i Bonnie. Coraz więcej czasu spędza z nowopoznanymi ludźmi. Zakochuje się w Chloe, dziewczynie która również należy do stowarzyszenia. Nie wie, że tak naprawdę znajduje się w niebezpieczeństwie.
Meredith jest ciężko, bo spoczywają na niej obowiązki łowczyni, a dodatkowo tęskni za Alariciem, który został w Fell's Church. Poznaje jednak inną łowczynię i to pomaga pozbyć się stresu związanego z obowiązkami.
Bonnie poznaje chłopaka Zandera, w którym się zakochuje, ale nie wie, kim tak naprawdę jest. Kiedy tajemnica wychodzi na jaw dziewczyna nie może się z tym pogodzić.
Elena chcę się stać normalną dziewczyną, ale nie jest to łatwe. Wszystko co dzieje się w kampusie jest skupione głównie na niej. Ciągle również nie potrafi podjąć decyzji z kim chce być i kogo kocha bardziej. Odsuwa ich od siebie, ale Damon się nie poddaje.
Czy wszystko co dzieje się w kampusie ma związek z nowym chłopakiem Bonnie? Czy Elena w końcu zdecyduje się, którego z braci wybrać? I czy zjednoczeni przyjaciele są w stanie pokonać niebezpieczeństwo czające się w kampusie?
Książka jak i pozostałe części wciąga na maksa, a dodatkowo nadal jest otoczona tajemniczością. Przeczytałam ją bardzo szybko i polecam wszystkim, którzy lubią tą serię :D
Do napisania ;)
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz